Polityka 25.01.2011, 07:05 Biesiada 1 Biesiada Niewiasta Głupota ciągle się rzuca, Pustota niczego nie pojmie. Przy bramie swego domu usiadła, na tronie, na wyżynach w mieście, by wołać na...
Polityka 25.01.2011, 07:03 Biesiada 2 3. Przepraszam. Nie gniewajcie się. Ja czasem taki jestem. Może inaczej - nie jestem, ale czasem tak mam. W gruncie rzeczy jednak chcę dobrze. Jeszcze raz moje pardon, messieurs-dames. Wróćmy do przyjemnych stron...
Polityka 25.01.2011, 07:02 Biesiada 3 6. Któregoś pięknego mroźnego dnia – zaczyna się prawie jak bajka – królewicz postanowił zejść z wysokości swojej szklanej wieży i odwiedzić osobiście odziedziczone królestwo. Byłem...
Polityka 25.01.2011, 07:00 Biesiada 4 9. Budzę się na kacu. Opis dezintegracji, defragmentacji pominę. Ogólnie chujówa. Jest 10:39, miałem rozmawiać z panią Martą. Okulary, komórka, pięć nieodebranych, wybrać pocztę głosową:...
Polityka 25.01.2011, 06:58 Biesiada 5 12. Półtora dnia później mróz zelżał na kilka godzin. Miasto wywiesiło białe flagi i zima łaskawie zgodziła się na krótkie zawieszenie broni, taki czas by pozbierać poległych....
Polityka 25.01.2011, 06:57 Biesiada 6 14. Z początku chciałem ich wyśmiać. Idąc z Powiśla układałem sobie listę argumentów: okrzyknąć ich bandą fantastów, sądzących, że 50cio osobowymi demonstracjami pod ruską ambasadą coś...
Polityka 25.01.2011, 06:55 Biesiada 7 15. Całkowicie zamyślony siedziałem jeszcze jakiś czas na Agrykoli, słońce już zachodziło. I co mam powiedzieć? No właśnie. Dzięki za zrozumienie. Dosiedziałem do zmroku. Zapłaciłem, wyszedłem i po chwili...
Polityka 25.01.2011, 06:53 Biesiada 8 18. Około północy obudził mnie telefon. Dzwonił mój stary dobry przyjaciel jeszcze z czasów studenckich – Henryk. Heniutek, bo tak go pieszczotliwie zwałem, to osobna księga. Oddzielił się od...